Wydała kilkanaście książek, które następnie przetłumaczono na kilkanaście języków. We Francji i w Niemczech wiele z nich było bestsellerami. Właśnie dlatego dla wielu czytelników informacja, iż na rynku ukazała się najnowsza powieść Marii Nurowskiej, to spora radość. Poczytna, znana, lubiana. Na jej książki czeka się z niecierpliwością. Czy "Nakarmić wilki" sprosta oczekiwaniom? Oby. Oby, gdyż ta książka, jak stwierdziła sama autorka, "pisała się" w niej od czternastego roku życia. Co tu ukrywać - z pewnością jest bardzo ważna dla Nurowskiej.
czytaj więcej...
W sam raz dla mnie wędrowanie po obrzeżach herezji - napisał kiedyś Czesław Miłosz. Okazuje się, że powiedzieć tak można i o Leszku Kołakowskim. Na początku października ukaże się książka zatytułowana "Herezja", na którą składają się teksty wykładów profesora (wygłoszonych na przełomie 1982/1983 roku dla słuchaczy Radia Wolna Europa). I być może nie byłoby to nic nadzwyczajnego, gdyby owe teksty nie odnaleziono po latach w sejfie. Stało się jednak inaczej. Nieznane wykłady wreszcie ujrzały świato dzienne, a teraz każdy czytelnik będzie mógł się w nie zagłębić. Filozof herezji? Sprawdźcie.
czytaj więcej...
15 września do księgarń trafi nowa książka Błażeja Dzikowskiego. To historia młodego chłopaka, cichego i spokojnego, który nie miesza się w sprawy innych, stoi z boku. Nie należy do grona ani tych silnych, ani popularnych. Taka chłopięca "szara myszka". Do czasu. Do czasu, aż za sprawą pewnego incydentu coś w nim pęka. Czy ze spokojnego chłopaczka może wyjść bestia (bez znaczenia, czy ową bestię można nazwać dobrą)? Czy bohater może sam stawić opór złu? Czy może, jak "Święci z Bostonu", na własną rękę wymierzać sprawiedliwość? Zachęcam do przeczytania "Strażnika parku".
czytaj więcej...
Joanne Harris do tej pory kojarzyła się przede wszystkim z genialną "Czekoladą". Teraz przyszedł czas na powieść, która ,jeśli nie zdetronizuje tej wyżej wspomnianej, to z pewnością zasiądzie z nią na tronie. "Błękitnooki chłopiec" to tekst z "zupełnie innej bajki", ale przyciąga do siebie i smakuje równie dobrze jak "Czekolada". W "Mirror" napisano: "Błyskotliwie skomponowana, zaplanowana, wnikliwa powieść z prawdziwie zaskakującym zaskoczeniem". Czeka na was książka, która przeraża jeszcze długo po przeczytaniu. Czyżby znalazł się thriller jesieni?
czytaj więcej...
Twórcą slamów poetyckich był chicagowski robotnik - Marc Kelly Smith, który w 1986 roku zorganizował odczyt poezji w klubie. Owy odczt miał na celu ożywienie wieczorów autorskich. Już dwa lata później Smith zorganizował pierwszy w historii SLAM. Chciał w ten sposób poezję "przywrócić zwykłym ludziom". Do Polski slam dłuuugo wędrował. Najważniejsze jednak, że wreszcie zawędrował. Pierwsze tego typu spotkanie odbyło się u nas siedem lat temu. Dziś jest zdecydowanie bardziej rozwinięty (choć patrząc z perseptywy "świata" jeszcze kulejemy). Mamy jednak mistrza. Jego personalia to Dominik Rokosz. Rozmawiała z nim Ilona Słojewska.
czytaj więcej...
Jej lekturę można porównać do zapadania się w bagno, którego trujące opary mają właściwości halucynogenne. Powyższe słowa dotyczą książki, niestety bliżej nieznanego polskiemu czytelnikowi, Stiga Dagermana (na świecie bardziej popularny; jego twórczość porównywano do dokonań Kafki i Faulknera). "Wyspa skazańców" (o tej powieści mowa) ukazała się właśnie w znakomitej serii PIWu "Biblioteka Babel". I na koniec jeszcze tylko jeden cytat - "'Wyspa skazańców' wciąga, jak wciągać potrafi tylko to, co związane z najmroczniejszymi pokładami ludzkiej podświadomości". Brzmi zachęcająco.
czytaj więcej...
Wreszcie kolejne "Krótkie formy"! "Wreszcie", ponieważ od czasu "Nagiej" Izabeli Szolc z niecierpliwością czekałam na następną książkę z tego cyklu. Na dodatek wydawca - Beata Rudzińska (AMEA),
jakiś czas temu powiedziała mi kilka słów na temat "Nie ma o czym mówić". I uwierzcie, wystarczyło, by z niecierpliwością odliczać dni do debiutu Marty Szarejko. Jeśli książka rzeczywiście jest tak dobra, jak ją się zapowiada, należy złożyć autorce pokłony. A jednocześnie cieszyć się, że polską scenę literacką powiększa tak zdolna osoba.
czytaj więcej...
Władysław Bartoszewski po raz pierwszy tak szczegółowo i szczerze opowiada o pobycie w piekle Auschwitz. Nakładem wydawnictwa Znak ukazała się książką "Mój Auschwitz". Książka, która "nie pozwala zapomnieć o jednej z największych zbrodni w dziejach ludzkości". To nasza historia. Nas wszystkich. Ludzi z całego świata. Każdy przeżywa po swojemu - powiedział Władysław Bartoszewski. Nie trzeba jednak być nadwrażliwcem, by poczuć panujący tam ból. Kilka dni temu pewna Cypryjka powiedziała mi: "Odechciewa się wszystkich dowcipów, gdy zobaczy się to na własne oczy". Lektura obowiązkowa.
czytaj więcej...